Jak naprawić dziurę w płycie gipsowo-kartonowej – oto bardzo prosty i szybki sposób na wykonanie naprawy dziury w płycie gipsowej. Wszystko co będzie potrzebne do wykonania naprawy, to dwa kawałki łaty drewnianej oraz kawałek płyty gipsowej i kilka wkrętów.
Jak naprawić dziurę w płycie g/k – krok po kroku
1.Rysujemy kwadrat lub prostokąt (większy od powierzchni dziury) w zależności od wielkości dziury i jej rozległości.
2. Wycinamy zaznaczony kwadrat przy pomocy piły.
3. Przycinamy dwa kawałki łaty drewnianej, może to być również profil CD o długości 20 cm większej od wyciętego otworu.
4. Wkładamy łaty przez otwór i przykręcamy do płyty gipsowej. Przykręcamy je w ten sposób, że połowa szerokości łaty zachodzi na otwór. Łaty przycięte są o 20 cm dłużej po to, aby można było je łatwo przykręcić (po 10 cm z każdej strony otworu), i żeby naprawa miała wzmocnienie.
5. Wycinamy płytę gipsową wielkości otworu.
6. Przed przykręceniem płyty frezujemy krawędzie otworu jak i krawędzie płyty do przykręcenia. Następnie przykręcamy wycięty kawałek płyty do łat.
7. Jeszcze tylko zaszpachlowanie łączeń, a jak to zrobić znajdziecie we wpisie:
oraz
:http://porady-montera.eu/spoinowanie-szpachlowanie-plyt-gipsowych-cz-2
Jarosław Zachwieja
14 listopada 2012 o godz. 10:44
Bardzo pomysłowy sposób. bardzo dziękuję. Pytanie: czy technikę tę można stosować gdy podczas kładzenia suchych tynków istnieje konieczność precyzyjnego wykonania otworu do osadzonych już w ścianie puszek (zaistniała sytuacja, w której puszek nie można wyjąć na czas montowania płyt, więc trudno też jest postąpić “koszernie” – tzn. wyciąć otwór na puszkę już zamontowanej do ściany płycie). A może zna Pan lepszy patent na taki problem?
Andrzej
15 listopada 2012 o godz. 21:12
Mierze odległość od podłogi do początku osadzonej już puszki i do jej końca i tak samo od ściany (np. od lewej strony) do początku tej puszki i jej końca. W ten sposób mam zwymiarowany kwadrat w którym mieści się puszka. Po przyklejeniu płyty, na podstawie moich wymiarów rysuję na płycie kwadrat, a przecięcie jego przekątnych jest środkiem puszki. Zazwyczaj ta puszka tam jest. Jak dotąd nic lepszego nie wymyśliłem, ale może ktoś z odwiedzających bloga ma ciekawy pomysł.
Jakub
10 czerwca 2014 o godz. 20:31
Bardzo pomocny sposób, naprawa była bezproblemowa, teraz czekac az wyschnie, szlif i malowanko, dzieki za pomoc !
Wojtek
4 marca 2016 o godz. 13:31
Witam! Mam pytanie jak załatać otwór po wystającym kablu z sufitu podwieszanego. Początkowo stół miał stać w innym miejscu i tam właśnie został wyprowadzony kabel przez otwór o średnicy około 20 mm. Już po malowaniu koncepcja uległa zmianie i powstał kłopot. Przeciągnięcie kabla w inne miejsce nie stanowi problemu, ale jak załatać otwór tak żeby nie malować całego sufitu i żeby miejsce naprawiane nie było widoczne. Dziękuję za odpowiedź.
Dawid
27 października 2017 o godz. 11:38
Ja, korzystałem do tego celu z magnesu i kawałka metalu, do puszki wkładałem kawałek pręta (uwaga na prąd), a następnie małym magnesem neodymowym idealnie łapałem położenie otworu.
Świetny blog przy okazji 🙂